10 Kwi 2013, Śro 7:21, PID: 346532
Zastanawiam się czywyw w ogóle macie fobie skoro macie pulsy po 55 i ciśnienia w granicach 100 na 80, ponieważ u mnie jest zupełnie odwrotnie jak gdzieś jestem w towarzystwie lub u lekarza to ciśnienie mam 190 na 100, a w domu mam zawzse w granicach 140/80 a puls i walace serce to już masakra w ciągu dnia mam zazwyczaj od 100 do 120 a po obudzeniu czy to w dzień czy w nocy mam nawet 145 i strasznie się z tym męcze, a lekarze mowią ze to tachykardia zatokowa i nie jest grozna że to od poddenerwowania i wzmożonego układu nerwowego dostałem tylko propranolol, który nic nie daje