28 Paź 2014, Wto 19:01, PID: 418176
Wyjeżdżam za granicę raz, dwa razy do roku.
Jak byłam nastolatką jeździłam głównie z rodzicami, bo bałam się obcego towarzystwa na koloniach. Potem trochę jeździłam z przyjaciółkami, ale teraz są już dzieciate i mają inne wakacje niż ja.
I dlatego wybieram samotne podróże, mogę sobie sama wszystko zorganizować, sama wybieram, co i ile zwiedzam. Nie muszę się użerać z denerwującymi uczestnikami wycieczki.
Moja mama ciągle mnie namawia na wyjazdy z grupą, ale jeśli nie mam dobrego towarzystwa nie chcę jechać z przypadkowymi ludźmi.
Jak byłam nastolatką jeździłam głównie z rodzicami, bo bałam się obcego towarzystwa na koloniach. Potem trochę jeździłam z przyjaciółkami, ale teraz są już dzieciate i mają inne wakacje niż ja.
I dlatego wybieram samotne podróże, mogę sobie sama wszystko zorganizować, sama wybieram, co i ile zwiedzam. Nie muszę się użerać z denerwującymi uczestnikami wycieczki.
Moja mama ciągle mnie namawia na wyjazdy z grupą, ale jeśli nie mam dobrego towarzystwa nie chcę jechać z przypadkowymi ludźmi.