19 Cze 2012, Wto 21:42, PID: 305259
Ostatni raz spowiadałam się przed bierzmowaniem,a i tak od Komunii Św. zawsze to było klepanie tej samej wykutej formułki.
Bałam się spowiedzi jako dziecko, bo katechetka nad nami grzmiała, kiedy zapominaliśmy jak to wszystko po kolei idzie. I do konfesjonału po podpisik po spowiedzi.
Kiedy w kościele dużo ludzi na spowiedz, to wszystko idzie hurtem. Puk,puk,puk co minutę. Normalnie spowiedz-express.
Bałam się spowiedzi jako dziecko, bo katechetka nad nami grzmiała, kiedy zapominaliśmy jak to wszystko po kolei idzie. I do konfesjonału po podpisik po spowiedzi.
Kiedy w kościele dużo ludzi na spowiedz, to wszystko idzie hurtem. Puk,puk,puk co minutę. Normalnie spowiedz-express.