01 Kwi 2015, Śro 22:04, PID: 440092
Nikt Cie nie zamknie w domu wariatow bez Twojej zgody. Moze wypisac skierowanie i co z tego? To od Ciebie zależy, czy zglosisz sie do tego szpitala. Nie jesteś przecież ubezwłasnowolniony. Jak nie chcesz isc do szpitala, to nie pójdziesz i tyle. Ja nigdy nie bylem w zadnym szpitalu, mimo ze kiedys jakas stara psychiatra mi to proponowała. I mimo tego, ze wiele razy mówiłem o myslach samobójczych.
Mysle, ze po znalezieniu sie w szpitalu pacjent traci całkowicie wplyw na to, jakie leki i na co sa mu ordynowane. Nie ma właściwie juz tam nic do powiedzenia. A ja nie życzyłbym sobie, aby mi podawano jakieś oglupiacze, leki robiące ze mnie impotenta itd. Sam chce wspoldecydowac o leczeniu i chce aby mnie sluchano.
Mysle, ze po znalezieniu sie w szpitalu pacjent traci całkowicie wplyw na to, jakie leki i na co sa mu ordynowane. Nie ma właściwie juz tam nic do powiedzenia. A ja nie życzyłbym sobie, aby mi podawano jakieś oglupiacze, leki robiące ze mnie impotenta itd. Sam chce wspoldecydowac o leczeniu i chce aby mnie sluchano.