16 Mar 2009, Pon 11:42, PID: 132523
U mnie to zależało głównie od wyglądu - za chudy, za blady = ekstremalnie wstydliwy. Ale myślę, że gdyby belfrzy umieli podejść do takich jak my i przywołać do porządku uczniów, którzy się jakoś nabijają, to niekoniecznie musielibyśmy tak nienawidzić tego wuefu. Ja przez lekcje wf zniechęciłem się do sportu w ogóle, na szczęście 2 lata temu sie obudziłem i teraz ćwiczę, co prawda samotnie, ale zawsze.
A co do belfrów, to powinni być oceniani za wyniki ich wychowanków. Wtedy może zamiast przekreślać kogoś na zasadzie "to niedorajda do książek, nie do sportu" bardziej zależałoby im na tym, by nawet Ci "najgorsi" się nieustannie poprawiali.
Ale coż, to Polka - tutaj większość tylko "odwala" swą robotę na zasadzie - "czy się stoi, czy się leży 1500 PLN się należy"...
A co do belfrów, to powinni być oceniani za wyniki ich wychowanków. Wtedy może zamiast przekreślać kogoś na zasadzie "to niedorajda do książek, nie do sportu" bardziej zależałoby im na tym, by nawet Ci "najgorsi" się nieustannie poprawiali.
Ale coż, to Polka - tutaj większość tylko "odwala" swą robotę na zasadzie - "czy się stoi, czy się leży 1500 PLN się należy"...