11 Kwi 2009, Sob 18:18, PID: 139871
Niedawno najadłem się wstydu na wfie. Graliśmy w siatkę 3 na 3, pusta sala więc na początku tylko lekki stres. Jak tylko zaczęliśmy grać zrobiło się niemiło. Co tylko dotknę piłki to tracimy punkt. "koledzy" z drużyny zaczęli coś gadać do nauczyciela, że nierówne składy przeze mnie, no ale ok jakoś daję rade. Dopiero kiedy pojawiła się publika w postaci 30 osób zacząłem kompletnie psuć wszystkie akcję. Prosiłem wfmena aby już kończył i centralnie powiedziałem, że mi wstyd ale on na to z bananem na ryju, że chce jeszcze zobaczyć moje wspaniałe akcje... kiedyś napluje ch*jowi w mordę