09 Sie 2009, Nie 13:13, PID: 169082
hehe, ja też miałem problemy z WF'em. W podstawówce jakoś chodziłem a w liceum przestałem i nie zdałem z tego przedmiotu . Hmm...jak teraz mi o tym przypomnieliście to chyba moja obawa przed "Grami zespołowymi" miała początek już w przedszkolu. Bo też ich unikałem mimo że jako dziecko łatwo nawiązywałem kontakty z rówieśnikami. Nie wiem czemu ale nie znosiłem np. tej gry w "chodzi lisek koło drogi..." na tyle że bałem się wejść do przedszkola. Co śmieszne jak grałem na podwórku w piłkę z dwoma kolegami to byłem całkiem niezły, może nie Ronaldinio ale spoko mi wszystko wychodziło natomiast w szkole zawsze stałem z boku i starałem się byc na jak najgorszej pozycji żeby nikt mi nie podał