11 Wrz 2009, Pią 19:51, PID: 174978
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Wrz 2009, Pią 20:05 przez tr3bor91.)
W sumie Cię rozumiem, masz bardzo poważny powód ku temu, by obawiać się, co będzie z lekcjami w-fu na studiach. Jeśli nie czujesz się na siłach by podjąć to wyzwanie, to może warto byłoby udać się na jakieś badania, które pomogłyby stwierdzić, czy coś Ci dolega. Bo skoro mówisz, że szybko się męczysz, zarówno fizycznie jak i psychicznie, to chyba nie warto tej sprawy lekceważyć. A jeśli masz jakieś problemy zdrowotne, o których być może sam nie wiesz (chociaż ja wierzę, że nic Ci nie jest ) to na podstawie aktualnych badań i ich wyników - komisja nie miałaby się do czego przyczepić, nikt nie będzie Cie posądzał o oszustwo.
Spróbuj jednak podejść do tego wszystkiego z wiarą w sukces. Może akurat teraz na studiach coś zaskoczy. Czasami można spotkać i osoby również słabsze fizycznie, więc nie będziesz się czuł gorszy. A i tak myślę, że mógłbyś być całkiem niezły z w-fu. Oczywiście, teoretycznie nie mam żadnych podstaw by tak twierdzić, ale wiem, że czasami wystarczy się odblokować - nie bać się, że coś nie wyjdzie...jeśli podejdziesz do wszystkiego na luzie, to może przynieść jakieś efekty Ważne, aby być pozytywnie nastawionym, a nie myśleć coś w stylu "jaka ze mnie łamaga, znowu się zbłaźnię" Ja mam we wtorek w-f z wysportowanymi olbrzymami i postaram sie zrobic wszystko, by nie wyjśc na idiotę...a Tobie życzę powodzenia...i zdrowia oczywiście. I wszystkim, którzy mają podobne problemy - również
Spróbuj jednak podejść do tego wszystkiego z wiarą w sukces. Może akurat teraz na studiach coś zaskoczy. Czasami można spotkać i osoby również słabsze fizycznie, więc nie będziesz się czuł gorszy. A i tak myślę, że mógłbyś być całkiem niezły z w-fu. Oczywiście, teoretycznie nie mam żadnych podstaw by tak twierdzić, ale wiem, że czasami wystarczy się odblokować - nie bać się, że coś nie wyjdzie...jeśli podejdziesz do wszystkiego na luzie, to może przynieść jakieś efekty Ważne, aby być pozytywnie nastawionym, a nie myśleć coś w stylu "jaka ze mnie łamaga, znowu się zbłaźnię" Ja mam we wtorek w-f z wysportowanymi olbrzymami i postaram sie zrobic wszystko, by nie wyjśc na idiotę...a Tobie życzę powodzenia...i zdrowia oczywiście. I wszystkim, którzy mają podobne problemy - również