30 Mar 2011, Śro 23:56, PID: 246436
Ja lubiłam indywidualne ćwiczenia, wszystkie skoki, pompki, przysiady, brzuszki na czas. Wygrałam kiedyś w utrzymaniu świecy, ale nie wiem o co chodziło, bo wydawało mi się, że każdy może taką pozycję utrzymać przez dowolny odcinek czasu.
Za to siatkówka i inne gry zespołowe - tragedia. Średnio gram, ale nie najgorzej. Tylko przy wybieraniu chodziło o to, kogo się najbardziej lubi, więc byłam zawsze w ostatniej trójce. Zniechęciło mnie to kompletnie. Porażka zanim się jakakolwiek gra zaczęła. Unikałam tego, jak się dało...
Za to siatkówka i inne gry zespołowe - tragedia. Średnio gram, ale nie najgorzej. Tylko przy wybieraniu chodziło o to, kogo się najbardziej lubi, więc byłam zawsze w ostatniej trójce. Zniechęciło mnie to kompletnie. Porażka zanim się jakakolwiek gra zaczęła. Unikałam tego, jak się dało...