29 Sie 2015, Sob 12:51, PID: 465886
AzazelPazuzu napisał(a):Na prawdę studiujesz psychologię ?na szczęście na niby (?)
AzazelPazuzu napisał(a):Dochodzisz do wniosku, że twoje zachowanie jest irracjonalne i co dalej ? Właśnie w tym momencie zaczęła się dyskusja, czy z FS można się całkowicie wyleczyć, czy też niea dalej starasz się eliminować irracjonalne zachowanie.
poniżej Twoja wypowiedź z innego wątku na którą przed chwilą się natknąłem i która może świadczyć o nieracjonalności zachowania (pamiętamy, że to przykład na potrzeby edukacyjne!):
AzazelPazuzu napisał(a):W takim razie mam podobnie, ale dodatkowo mam coś takiego, że pojawia mi się "klucha" w gardle i nie jestem w stanie nic powiedzieć.
Prace mam podobną jak ty, a więc muszę rozmawiać z ludźmi, a do tego muszę uchodzić za poważnego człowieka, a więc na ośmieszenie nie mogę sobie pozwolić. Na takie spotkanie prawie zawsze biorę Xanax.
Z kobietą to już gorsza sprawa, bo jeżeli przy niej nie czujesz się pewnie, to nie mam pojęcia co z tym zrobić. Ja z taką bym nie był.
Zastanawiam się teraz czy jesteś jednym z tych ludzi, którzy reakcję nerwicowe produkują sobie sztywnymi wymaganiami typu "powinienem zachować się srak", "muszę być siaki". Nie jest niczym niezwykłym, że ktoś kto dąży do wzorców auto-prezentacyjnych, które są trudne lub niemożliwe do odtworzenia i jest wystarczająco podatny na stres, dostaje ataków nerwicy. Mówiąc wprost, gdyby taki ktoś zrozumiał patologiczność swojego zachowania, tych wymogów stawianych sobie i zaczął te swoje przekonania zwalczać, to zrobiłby krok w kierunku zdrowia. Oczywiście, mógłbyś uznać mnie za debila, bo skoro żyłbyś z takimi przekonaniami całe życie, to musiałbyś mieć słuszność, a swoje lęki mógłbyś nazywać "irracjonalnymi".