14 Wrz 2015, Pon 23:37, PID: 471422
postawa "muszę" brzmi jak "nie chcę" , "nie mam ochoty". skoro się nie ma ochoty, to po co? jesteś nudny? zmień to. i poza tym jednak to prawda, przynajmniej w moim przypadku tak było, że można mówić mało, ale jak się zmienia ton, mimikę twarzy, więcej uśmiecha, to rozmówca jest bardziej wyrozumiały, wtedy i ja się mogę po jakimś czasie rozluźnić, i rozmowa jakoś trwa, albo fajnie trwa, w zależności czy na tej osobie mi zależy, czy mam ochotę ją poznać (chociaż w przypadku fobików i innych zaburzonych osób to się raczej zdarza rzadko, bardzo rzadko? że mamy ochotę kogoś poznać).
masz trudność z formułowaniem myśli, bo zapewne jesteś zestresowany, zdołowany już przed startem, albo nie masz chęci; sama często doświadczam pustki we łbie podczas rozmowy z kimś, wtedy chyba nie rozmawiam, bo i po co? jeśli mi na kimś nie zależy. a rozmowy dla samego trenowania to rozmowy proste.. są pewne tematy, o których rozmawiają wszyscy. nie tylko ludzie mają wobec Ciebie wymagania, Ty wobec nich pewnie też.. a schizoidy podobnoć mają rozbudowane zainteresowania, zamykają sie w swoich światach, mało to wspólnego ma z nudą.
wy chyba lubicie mieć dużo problemów nie? też kiedyś tak miałam, w końcu z czegoś trzeba budować tożsamość...
masz trudność z formułowaniem myśli, bo zapewne jesteś zestresowany, zdołowany już przed startem, albo nie masz chęci; sama często doświadczam pustki we łbie podczas rozmowy z kimś, wtedy chyba nie rozmawiam, bo i po co? jeśli mi na kimś nie zależy. a rozmowy dla samego trenowania to rozmowy proste.. są pewne tematy, o których rozmawiają wszyscy. nie tylko ludzie mają wobec Ciebie wymagania, Ty wobec nich pewnie też.. a schizoidy podobnoć mają rozbudowane zainteresowania, zamykają sie w swoich światach, mało to wspólnego ma z nudą.
wy chyba lubicie mieć dużo problemów nie? też kiedyś tak miałam, w końcu z czegoś trzeba budować tożsamość...