26 Maj 2015, Wto 19:08, PID: 447110
Też mi drżą ręce typowych w sytuacjach stresowych dla fobika. Czasem czuję, że drży właściwie całe ciało. Jest to o tyle okropne, że wydaje mi się, że nawet jeśli w głowie nie czuję jakiegoś wielkiego lęku, to ciało i tak robi co chce. Mam reakcję somatyczną przez reakcją psychiczną Lęk przed drgawkami powoduje u mnie wtórny lęk przed sytuacją społeczną, który napędza drgawki i tak w koło Macieju
Mnie pomógł propranolol, o którym przeczytałam jakieś 3 lata temu na tym forum. Używam go doraźnie, od czasu do czasu, kiedy wiem, że przede mną jakaś większa jazda: wygłoszenie prezentacji, zjedzenie obiadu w towarzystwie obcych osób itd. Biorę na pół godziny przed i na kolejne 3h jest okej. Uspokaja serce i łapy nie latają wcale. Oczywiście gorzej, gdy mam jakąś niespodziewaną przeprawę. Ostatnio na ćwiczeniach na studiach musialam wyjść na środek sali i wygłosić dłuższą wypowiedź, z zaskoczenia. Po powrocie na miejsce czułam się, jakbym zachorowała na błyskawicznego Parkinsona
Mnie pomógł propranolol, o którym przeczytałam jakieś 3 lata temu na tym forum. Używam go doraźnie, od czasu do czasu, kiedy wiem, że przede mną jakaś większa jazda: wygłoszenie prezentacji, zjedzenie obiadu w towarzystwie obcych osób itd. Biorę na pół godziny przed i na kolejne 3h jest okej. Uspokaja serce i łapy nie latają wcale. Oczywiście gorzej, gdy mam jakąś niespodziewaną przeprawę. Ostatnio na ćwiczeniach na studiach musialam wyjść na środek sali i wygłosić dłuższą wypowiedź, z zaskoczenia. Po powrocie na miejsce czułam się, jakbym zachorowała na błyskawicznego Parkinsona