10 Wrz 2015, Czw 18:18, PID: 470426
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Wrz 2015, Czw 18:22 przez Grzegorz303.)
Żeby mnie nie rzuciła z powodu moich problemów, a bardziej mi pomagała i mi współczuła...
Żeby sama zagadała... haha
Wiadomo żebyśmy się kochali i żyli długo i szczęśliwie...
Żebym się czuł z nią swobodnie bez stresu, i żeby ona się czuła przy mnie dobrze, mieli bysmy o czym rozmawiac, bawić się razem i wgl.
Ogólnie to ładna, miła, sympatyczna, uśmiechnięta, pozytywnie nastawiona do życia, inteligentna, wrażliwa, ekstrawertyczka, towarzyska, dobra w łóżku wykształcona, zdrowa psychicznie, najlepiej to jakby była jakąś psychoterapeutką, dobrze ubrana, z zainteresowaniami, wyrozumiała, zeby nie robiła fochów, nie kazała mi co chwile cos robic, isc do sklepu, zeby nie krzyczała, nie płakała z byle powodu... milo by było jakby ona dzwoniła, pisała, zapraszała ale oczywiście dawała mi czas na pobycie samemu i na swoje hobby. zeby nie była materialistką, żeby śmiała się z moich żartów (tych chamskich i wulgarnych też)
Najważniejsze żeby mnie kochała i ja ją kochał, wiadomo każdy ma wady i zalety, nie musi być idealna (juz nie jestem perfekcjonistą)... najlepiej jak będzie moim przeciwieństwem bo wtedy można się uzupełniać wzajemnie
Każdy szuka dziewczyny... wiadomo ze jak nie masz to czujesz sie zle, inni ci cisną, nie możesz ten tego... w sumie kazdy z nas by chciał osoby z która może pogadać i się zwierzyć Mnie tak na prawde wystarczyła by taka jedna kobieta i paru większych czy mniejszych znajomych
No i jakbym z nią wszędzie chodził to było by mi łatwiej o wiele hahaha
Co do słuchawek to też czasem mam choc w domu non stop muzyka... no i na początku miałem wrażenie że ludzie słyszą co tam słucham (udowodniłem sobie ze nie bo nie słychac jak je zdejme a nie raz jakies audiooboki, raz nawet poleciałem z terapia Richardsa, choc przerwałem bo mnie kręciło haha
Żeby sama zagadała... haha
Wiadomo żebyśmy się kochali i żyli długo i szczęśliwie...
Żebym się czuł z nią swobodnie bez stresu, i żeby ona się czuła przy mnie dobrze, mieli bysmy o czym rozmawiac, bawić się razem i wgl.
Ogólnie to ładna, miła, sympatyczna, uśmiechnięta, pozytywnie nastawiona do życia, inteligentna, wrażliwa, ekstrawertyczka, towarzyska, dobra w łóżku wykształcona, zdrowa psychicznie, najlepiej to jakby była jakąś psychoterapeutką, dobrze ubrana, z zainteresowaniami, wyrozumiała, zeby nie robiła fochów, nie kazała mi co chwile cos robic, isc do sklepu, zeby nie krzyczała, nie płakała z byle powodu... milo by było jakby ona dzwoniła, pisała, zapraszała ale oczywiście dawała mi czas na pobycie samemu i na swoje hobby. zeby nie była materialistką, żeby śmiała się z moich żartów (tych chamskich i wulgarnych też)
Najważniejsze żeby mnie kochała i ja ją kochał, wiadomo każdy ma wady i zalety, nie musi być idealna (juz nie jestem perfekcjonistą)... najlepiej jak będzie moim przeciwieństwem bo wtedy można się uzupełniać wzajemnie
Każdy szuka dziewczyny... wiadomo ze jak nie masz to czujesz sie zle, inni ci cisną, nie możesz ten tego... w sumie kazdy z nas by chciał osoby z która może pogadać i się zwierzyć Mnie tak na prawde wystarczyła by taka jedna kobieta i paru większych czy mniejszych znajomych
No i jakbym z nią wszędzie chodził to było by mi łatwiej o wiele hahaha
Co do słuchawek to też czasem mam choc w domu non stop muzyka... no i na początku miałem wrażenie że ludzie słyszą co tam słucham (udowodniłem sobie ze nie bo nie słychac jak je zdejme a nie raz jakies audiooboki, raz nawet poleciałem z terapia Richardsa, choc przerwałem bo mnie kręciło haha