19 Wrz 2015, Sob 23:24, PID: 472976
Pewnie jakość byłaby niska, seks byłby ze strony osoby aseksualnej wyuczony, bezuczuciowy też. Wszystko zależy od umowy osób w takim związku, jeśli jedna ze stron zechce się poświęcić- czyli zrezygnować z namiętnego seksu na zawsze (wiadomo, jak to jest, zawsze się myśli, że ten związek to do końca życia), a to i druga może się chyba poświęcić- czyli akceptować seks co jakiś czas. Dla osób odczuwających pożądanie seks jest czymś tak naturalnym jak spanie i jedzenie, ta druga osoba musiałaby to zrozumieć.
A czy okropny? tego nie wiemy.
A czy okropny? tego nie wiemy.