23 Wrz 2009, Śro 21:04, PID: 177765
Właśnie zastanawia mnie dlaczego poleciła mi kogoś tak niekompetentnego oO nie wiem jak powinnam wyglądać z depresją
Do psychologa udałam się dopiero kiedy zaczęły mnie „nawiedzać” coraz częściej myśli o samobójstwie. A pani psycholog wydawała mi się nawet właściwą osobą na właściwym miejscu. Teraz mam lekki mętlik w głowie. Na pewno udam się do tej poradni i zobaczę co mi tam powiedzą.
Czuje się jeszcze gorzej po tej wizycie, całkiem jakby mi powiedziała „Udajesz i zawracasz głowę rodzicom i mnie” aż zły mi się zakręciły w oczach, chyba tylko praktyka w udawaniu, że wszytsko gra powstrzymała mnie przed atakiem płaczu
03.10.2009 -
Byłam dziś znów u psychiatry, tym razem innego. Pani bardzo miła, zadała mi chyba setkę pytań. Mam zespół depresji okresu dojrzewania, powiedziała że jeżeli teraz to wyleczona nie powinno być nawrotów. Poza terapia indywidualną uznała, że potrzebuję grupowej. Proponowała przebywanie w szpitalu psychiatrycznym, a polegać by to miało an tym, że siedzę tam od około 9 do 14 i mam różne zajęcia. A jeżeli objawy się nasilą to hospitalizacja w psychiatryku. Przepisała mi Peragal i Asentra. Wrażenie bardzo dobre, osoba kompetentna i na właściwym czasie. Po rozmowie ze mną zaprosiła mamę do gabinetu. Wizytę kontrolna mam za 6 tygodni. I oczywiście jakby się coś działo to mam dzwonić na jej prywatny numer.
Do psychologa udałam się dopiero kiedy zaczęły mnie „nawiedzać” coraz częściej myśli o samobójstwie. A pani psycholog wydawała mi się nawet właściwą osobą na właściwym miejscu. Teraz mam lekki mętlik w głowie. Na pewno udam się do tej poradni i zobaczę co mi tam powiedzą.
Czuje się jeszcze gorzej po tej wizycie, całkiem jakby mi powiedziała „Udajesz i zawracasz głowę rodzicom i mnie” aż zły mi się zakręciły w oczach, chyba tylko praktyka w udawaniu, że wszytsko gra powstrzymała mnie przed atakiem płaczu
03.10.2009 -
Byłam dziś znów u psychiatry, tym razem innego. Pani bardzo miła, zadała mi chyba setkę pytań. Mam zespół depresji okresu dojrzewania, powiedziała że jeżeli teraz to wyleczona nie powinno być nawrotów. Poza terapia indywidualną uznała, że potrzebuję grupowej. Proponowała przebywanie w szpitalu psychiatrycznym, a polegać by to miało an tym, że siedzę tam od około 9 do 14 i mam różne zajęcia. A jeżeli objawy się nasilą to hospitalizacja w psychiatryku. Przepisała mi Peragal i Asentra. Wrażenie bardzo dobre, osoba kompetentna i na właściwym czasie. Po rozmowie ze mną zaprosiła mamę do gabinetu. Wizytę kontrolna mam za 6 tygodni. I oczywiście jakby się coś działo to mam dzwonić na jej prywatny numer.