19 Lis 2008, Śro 19:34, PID: 91365
Nanette, przykro mi, bardzo niemiła ta Twoja pani psychiatra i bardzo niepoważnie Cie potraktowała. Widać że jakaś niedouczona, bo przecież na głupiej wikipedii nawet pisze że fobik społeczny zdaje sobie sprawę ze swoich problemów i jest w pełni świadomy, co najwyżej może nie wiedzieć jak nazywa się to co mu dolega. Ale to też z czasem większość fobików odkrywa sama i nie potrzebują do tego psychiatry...
Nie przejmuj się, ważne że Ty wiesz o wszystkim i sama świetnie dałaś sobie radę, a co tam już ta pani psychiatra sobie mysli to mało ważne, rodzicom pewnie już powiedziałaś o wszystkim i że ze wszsytkiego sobie zdajesz sprawe i ze nie musza Cie kontrolować, więc pewnie nie ma tego problemu że nie wiedzą dokładnie co to ta socjofobia jest
Mam nadzieje że Twoje leki pomogą Ci tak jak moje mi pomagają Na razie po dwóch tygodniach tylko jeden troszke gorszy dzień miałem, że średnio się czułem, ale to przez przygotowania do rozmowy z rodzicami. Musiałem sobie wiele ciężkich przeżyć przypomnieć Więc luuuuuuuzzzzz
Nie przejmuj się, ważne że Ty wiesz o wszystkim i sama świetnie dałaś sobie radę, a co tam już ta pani psychiatra sobie mysli to mało ważne, rodzicom pewnie już powiedziałaś o wszystkim i że ze wszsytkiego sobie zdajesz sprawe i ze nie musza Cie kontrolować, więc pewnie nie ma tego problemu że nie wiedzą dokładnie co to ta socjofobia jest
Mam nadzieje że Twoje leki pomogą Ci tak jak moje mi pomagają Na razie po dwóch tygodniach tylko jeden troszke gorszy dzień miałem, że średnio się czułem, ale to przez przygotowania do rozmowy z rodzicami. Musiałem sobie wiele ciężkich przeżyć przypomnieć Więc luuuuuuuzzzzz