07 Lip 2012, Sob 11:07, PID: 307515
Ginamai napisał(a):A zdałam, jak już było mi to zupełnie obojętne. Jade sobie tym samochodem i wlepiam z obojętnością wzrok w drogę i coraz bardziej nie mogę uwierzyć, że mój egzaminator nie każe mi się zamienić ze sobą miejscami No i zdałam.
To jest wielki i niezrozumiały dla większości paradoks. Dlaczego ,gdy mam wszystko gdzieś to mi się wszystko udaje? Strach to ewolucyjna mobilizacja organizmu do walki lub ucieczki. Tylko do tego. Nie przyda się ani przy wystąpieniu publicznych, ani przy jeździe samochodem ,ani przy ważnej rozmowie. Jak chcecie pobić egzaminatora ,albo przed nim uciec to stresujcie się na zdrowie. Dzięki temu lepiej nie pojedziecie, zapewniam. Analogicznie sensownie jest się bać ludzi. Po to by ich bić lub przed nimi uciekać.