30 Lis 2012, Pią 18:14, PID: 328142
Uważam, że jestem na tyle rozsądnym człowiekiem że na pewno bym się nie zabił. Żeby mnie nie korciło założyłbym ograniczenie mocy chociażby blokując linkę gazu, żeby nie dało się na maksa odkręcić. Na pewno nie będzie mnie stać na to, żeby kupować 125, potem 250 i dopiero potem 500 albo 600.