29 Paź 2019, Wto 18:49, PID: 809125
Ja jeżdżę już sporo czasu, ale mimo to, do samochodu zawsze staram się ubierać wygodne i bezpieczne obuwie.
Nie wyobrażam sobie jazdy w szpilkach np. , choć wiem, że niektóre kobiety tak robią.
Ale ja w szpilkach nie potrafię nawet chodzić, więc z prowadzeniem samochodu pewnie tez bym sobie nie poradziła.
Na początku jazdy tez miałam swoje ulubione „buty samochodowe” czyli baleriny z cienką podeszwą, teraz nie robi już to większej różnicy.
Często też przed pracą zmieniałam buty z wygodnych czyt. samochodowych na sandałki, obcasy etc.
Nie wyobrażam sobie jazdy w szpilkach np. , choć wiem, że niektóre kobiety tak robią.
Ale ja w szpilkach nie potrafię nawet chodzić, więc z prowadzeniem samochodu pewnie tez bym sobie nie poradziła.
Na początku jazdy tez miałam swoje ulubione „buty samochodowe” czyli baleriny z cienką podeszwą, teraz nie robi już to większej różnicy.
Często też przed pracą zmieniałam buty z wygodnych czyt. samochodowych na sandałki, obcasy etc.