25 Lis 2015, Śro 23:49, PID: 490676
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Lis 2015, Czw 0:05 przez tPoH.)
Tańczę tylko po pijaku. Na trzeźwo czuję się na parkiecie po prostu jak idiota.
Nie wiem czy dobrze, czy źle mi to wychodzi, ale nie zwracam na to uwagi. Ze 2 razy wylądowałem z partnerką na glebie, bo byłem już za bardzo wcięty. Za pierwszym razem wywróciłem się z dobrą kumpelką i się z tego tylko śmialiśmy. Za drugim jakaś nieznajoma mnie wyciągnęła na parkiet. W pewnym momencie mi się wyślizgnęła z rąk i przydzwoniła tyłem głowy o parkiet, dość mocno.
Dokończyliśmy taniec, tylko już trochę mniej energicznie i więcej już jej nie widziałem. Chyba jej się nie spodobało. xD
Nie wiem czy dobrze, czy źle mi to wychodzi, ale nie zwracam na to uwagi. Ze 2 razy wylądowałem z partnerką na glebie, bo byłem już za bardzo wcięty. Za pierwszym razem wywróciłem się z dobrą kumpelką i się z tego tylko śmialiśmy. Za drugim jakaś nieznajoma mnie wyciągnęła na parkiet. W pewnym momencie mi się wyślizgnęła z rąk i przydzwoniła tyłem głowy o parkiet, dość mocno.
Dokończyliśmy taniec, tylko już trochę mniej energicznie i więcej już jej nie widziałem. Chyba jej się nie spodobało. xD