05 Gru 2015, Sob 2:35, PID: 493282
Zenit napisał(a):Gdyby hipotetyczna partnerka miała przede mną innych mężczyzn, to w głębi serca zawsze bym się nią brzydził, byłbym zazdrosny i czułbym, że "należy" do kogoś innego. Nie pokochałbym jej całkowicie.Wydaje mi się, że wierzysz w dziwny mit polegający na tym, że pierwszy raz determinuje resztę życia seksualnego i że ten facet, który przebije błonę dziewiczą, staje się na wieki właścicielem kobiety
No więc to tak nie działa.
W dodatku istnieje spore ryzyko, że dziewczyna, która się nie wyszalała w swoim życiu, będzie chciała kiedyś spróbować jak to jest z kimś innym. I bardzo możliwe, że Ty również.
Dla mnie kurczowe trzymanie się bajki związanej z jednym partnerem seksualnym na całe życie jest bez sensu i wcale nie gwarantuje szczęśliwszego związku. Zresztą ludzie to poligamiści, nie ma co się oszukiwać.