26 Gru 2015, Sob 0:05, PID: 499068
Tak jak wyczytałaś nie wiadomo skąd się bierze ta choroba, chociaż w moim przypadku duży wpływ pewnie miała bogata w tłuszcze i procenty dieta, oraz ciągły stres i napięcie. Zaczęło się od skurczy brzucha, około dwudziestu wizyt w toalecie dziennie i dużej ilości krwi jakiej mogą sobie wyobrazić jedynie kobiety podczas wyjątkowo obfitych miesiączek. W pierwsze dwa miesiące straciłem 15 kilo wagi. Niestety choroba pogłębiła moje lęki i fobię. Cały czas boję się przebywać dłużej poza domem, w miejscach w których mam trudny dostęp do toalety. Nocowanie poza domem, wyjazdy na wakacje, w teren dla mnie odpadają. Od kilku lat nie piję, nie palę, uważam na to co jem. Obecnie biorę oprócz standardowych leków przeciwzapalnych również leki immunosupresyjne, ale patrząc na moje wyniki badań krwi mają one zły wpływ na wątrobę. I tak to się jakoś żyje z tym.