06 Kwi 2016, Śro 15:09, PID: 529718
Dieb napisał(a):opinie moje (czy też innych ludzi) nie obchodzą nikogo, a z kolei fakty są oczywiste. Więc o czym tu gadać?
Podpisuję się pod tym. Ja tez nigdy nie wiem co mam powiedzieć, zakładam, że skoro ja coś wiem, to wiedzą to wszyscy, wiec po co się w ogóle odzywać.
Potem przeważnie okazuje się, że ktoś inny wypowie na głos to, co ja wcześniej uznałam za niewarte wyartykułowania, po czym reszta rozmówców sparafrazuje to na kilka rożnych sposobów....i tak oto grupa ludzi rozmawia sobie z przejęciem :-D
W rozmowie chyba chodzi nie o to, żeby przekazać sobie coś nowego, ale o to, żeby upewnić się że masz rację, bo inni myślą tak samo.