28 Lut 2016, Nie 19:53, PID: 518548
Generalnie po zdaniu matury z j. angielskiego oraz geografii możesz spróbować się dostać np. na turystykę i rekreację. Ja studiowałem akurat ten kierunek. Mogę Tobie coś o nim powiedzieć. Na pewno masz ćwiczenia terenowe, które trwają kilka dni (na w ciągu 5 lat studiów miałem 5 takich wyjazdów). Dla fobika może to być problem (wyjazd z obcymi ludźmi na kilka dni). Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Jest to na pewno szansa do integracji. W czasie takiego wyjazdu możecie też przygotowywać tzw. pilotaż. Każdy musi wtedy przygotować referat albo opisywać trasę podczas jazdy autokarem (ewentualnie poprowadzić grupę po obcym mieście). To też może stanowić spory stres dla kogoś z fobią. Akurat ja aż tak nie przejmuję się wystąpieniami publicznymi, stąd nie było to dla mnie coś nie do przebrnięcia (choć stres był). Do tego w ramach zajęć stacjonarnych możecie przygotowywać projekty albo prezentacje, które też trzeba będzie zaprezentować przed grupą. Oprócz tego zaliczenia i egzaminy pisemne tak jak wszędzie. Teraz zaocznie studiuję inny kierunek (muzyczny). Więc mogę powiedzieć, że wszelkie kierunki artystyczne też wymagają wystąpień publicznych. Muszę np. zaśpiewać albo zagrać coś na fortepianie przed publicznością albo grupą. Wybierając musisz się zastanowić, co Cię na prawdę interesuję. Nie ma się co zmuszać do czegoś, czego się nie lubi. No i najlepiej nie zasłaniać się fobią (ja co najmniej staram się nie myśleć o fobii, gdy mam coś zrobić, np. w pracy, na studiach, w różnych grupach zainteresowań) przy wyborze studiów. Potem można żałować, że nie zrobiło tego albo tamtego.