28 Maj 2011, Sob 13:31, PID: 256018
Przecież otoczenie i tak widzi, jak jest. Być może nie potrafi tego nazwać, ale widzi.
Moim zdaniem wszystko zależy od tego, jaką się ma rodzinę. Jeżeli są to ludzie z otwartymi głowami, to owszem, można powiedzieć. Tylko teraz, czy na prawdę otwarci rodzice potrzebowaliby naszej informacji, że jesteśmy tacy a nie inni, a nie zauważyliby tego? To już inna sprawa.
Natomiast, jeżeli są to ludzie, którzy być może nawet nie zrozumieją tematu - mogą być wręcz szkodliwi.
Moim zdaniem wszystko zależy od tego, jaką się ma rodzinę. Jeżeli są to ludzie z otwartymi głowami, to owszem, można powiedzieć. Tylko teraz, czy na prawdę otwarci rodzice potrzebowaliby naszej informacji, że jesteśmy tacy a nie inni, a nie zauważyliby tego? To już inna sprawa.
Natomiast, jeżeli są to ludzie, którzy być może nawet nie zrozumieją tematu - mogą być wręcz szkodliwi.