26 Gru 2017, Wto 12:20, PID: 722307
(26 Gru 2017, Wto 12:11)Kgg napisał(a): Chyba nawet w związkach otwartych występuje potrzeba bycia tymi jedynymi, tylko na innych polach (choć oczywiście są też poliamoryczne, w których nie ma na to miejsca).
Cytat:Jestem zwolenniczką posiadania pretensji odnośnie zdrady jedynie do swojego partnera/partnerki (nie chce mi się ciągle dopisywać żeńskich końcówek, więc bohaterem opowieści zostaje facet zdradzacz). To on Ci obiecał wierność. Nikt inny. A mieć pretensje do obcej baby? Może nie uznaje związków, wolni faceci jej nie podniecają - ona nie jest Ci nic winna. Ja tam byłabym wdzięczna, że zajęła się dupkiem Przecież dzięki temu zyskuje się szansę na porządnego faceta.
Czasami czuję, że oprócz polubienia, ktoś zasługuje jeszcze na serduszko za swoją wypowiedz i to jest właśnie ten przypadek.
Nie mam nic do dodania, idealnie to ujęłaś. ;3