11 Lut 2009, Śro 18:26, PID: 123261
Dzięki Dytko za piękną odpowiedź. Wydaje mi się, że nie czekałem całkowicie biernie na moje uczucie, choć nie krążyłem (i wciąż nie chcę tego robić) też po knajpach gejowskich w poszukiwaniu partnera. Pozostaje więc - myśląc realnie, a nie marzeniami - tylko Internet, który przyniósł jak dotychczas same rozczarowania. Nie wiem, co jest ze mną nie tak, jeszcze dwa lata temu miałem wysoką samoocenę - urodziwy, inteligentny, oczytany - i dobre samopoczucie wcale mi nie pomogło; teraz oklapłem całkowicie w swojej rezygnacji, nie wychodzę z domu, jem i tyję, bo nikomu na mnie nie zależy. Raz jeszcze dziękuję za zainteresowanie i przepiękny styl odpowiedzi. Pozdrawiam.