29 Cze 2016, Śro 23:23, PID: 555589
KonradM napisał(a):Prawda jest taka KA_☕☕☕_WA że ja mam kontakt z bardzo małą liczbą ludzi.Parę osób w pracy ( mała firma ) i to starszych.I jeszcze parę osób ale ciężko mi o tym pisać bo wstyd gdyż od kąt pamiętam miałem styczność z osobami którzy jedynie pili i aktualnie wygląda to tak że czasem po pracy stanę pod monopolowym i z kimś pogadam kto tam przychodzi albo zawitam do starych znajomych którzy też tylko piją i siedzą przed telewizorem.Mam do czynienia ze złym towarzystwem ( i jak się zastanowię to nie raz miałem ) i takim którym na pewno nie może się chłopak pochwalić jakieś dziewczynie.Czasem się zastanawiam co jest dla mnie większym problemem: alkohol czy samotność.
Przepraszam, ze dopiero teraz odpisuję, ale byłam przytłoczona egzaminami. :hamster_wryyy:
Rozumiem twoje trudności. Nie przejmuj się swoim środowiskiem, może ci ono dać jakąś łatkę, ale nigdy ciebie nie determinuje. Ważne, że starasz utrzymywać jakiś kontakt(nie ważne z jakimi osobami) i nie kisisz się we własnym sosie. Zawsze możesz znaleźć jakieś bratnie dusze tu na forum, będzie ci łatwiej. A jeśli chodzi o to, że nie możesz się pochwalić tym dziewczynie... Według mnie jak taka kobieta, która nie jest w stanie zaakceptować ciebie i twoich problemów, nie zasługuje na ciebie. Nie ma sensu też się ukrywać z tym, bo niepotrzebnie będzie to budzić w tobie dyskomfort. Taka pani powinna docenić twój codzienny trud z jakim się zmagasz przebywając w takim środowisku. Próbowałeś już jakoś ograniczać alkohol?