29 Maj 2016, Nie 11:29, PID: 546613
nastrój, nastrój, nastrój... jedni idealizacja nastój, inni cierpienie, a jeszcze inni dietę bezglutenową.
to jest zasadniczy problem internetowych porad...
nie chodziło mi o to, co było pierwsze, tylko o ton, w jakim piszesz obecnie. wszystko sie nań skalda, bezpieczeństwo finansowe i świadomość, że masz za co spełniać marzenia i bawić się w poprawianie nastroju - też. Skoro zaczynałeś jako gołodupiec, powinieneś to doskonale rozumieć. Ale wiem jak to jest - gdy masz choć trochę więcej, przestajesz rozumieć, jak to jest mieć mniej. I tyczy się to zarówno sfery materialnej, jak i emocjonalnej.
to jest zasadniczy problem internetowych porad...
nie chodziło mi o to, co było pierwsze, tylko o ton, w jakim piszesz obecnie. wszystko sie nań skalda, bezpieczeństwo finansowe i świadomość, że masz za co spełniać marzenia i bawić się w poprawianie nastroju - też. Skoro zaczynałeś jako gołodupiec, powinieneś to doskonale rozumieć. Ale wiem jak to jest - gdy masz choć trochę więcej, przestajesz rozumieć, jak to jest mieć mniej. I tyczy się to zarówno sfery materialnej, jak i emocjonalnej.