08 Paź 2016, Sob 22:56, PID: 583487
Kiedyś gdy moja flustracja była kierowana na ludzi to słuchałem death metalu potem blacku.Teraz nieco lżejsze klimaty np.King Daimond bo ostatnie parę miesięcy to dla mnie tragedia.Najlepsze że zacząłem słuchać takiej muzyki za namową bo wcześniej mi się ona nie podobała.I pytanie: czy ja taką muzykę naprawdę lubię czy sobie tak wmówiłem.