06 Lis 2016, Nie 5:45, PID: 592465
Szary napisał(a):Przyznam się szczerze, że nigdy nie spotkałem się z takim nawykiem językowym, ale brzmi to dość okej, trochę pokazuje Twój dystans do siebie. Oczywiście tylko, jeżeli nie robisz tego cały czas, bo to już brzmi dziwnieNiekoniecznie
Terapeutka na terapii grupowej, na którą aktualnie chodzę, zwraca uwagę każdemu, kto mówi "człowiek" zamiast "ja" i zachęca do pozbycia się takich nawyków.
Ponoć należy mówić w liczbie pojedynczej, żeby nie stwarzać dysonansu pomiędzy własnymi przeżyciami, a osobie, o której mówimy, w tym przypadku niezdefiniowanym bliżej "człowieku".
// Ja czasem mówię o swoich najtrudniejszych przeżyciach jako o ogólnych tendencjach wąskich grup społecznych, niedotyczących mnie osobiście.
Aż mi się przypomniał świetny komiks
[Obrazek: LzBZdUj.jpg]