25 Sie 2016, Czw 0:56, PID: 570401
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Sie 2016, Czw 1:00 przez ananas filozoficzny.)
Tez odczuwam pustke w sobie. Pewnie dlatego, że w moim zyciu pusto.
Racjonalnie mysląć widze, że wiele mogę zmienić i zrobić, ale czuję się bezradny i przytłoczony ogromem tego wszystkiego co trzeba by zmienić.
Tego budynkiem jakim jesteśmy nie da się zburzyc i wybudować na nowo. Można jedynie go przebudować.
Mnie wydaje się czasem, że jestem zablokowany, że jade na ręcznym (kiedys usłyszałem już jakie to okreslenie budzi skojarzenia więc wyjaśniam, że chodzi o samochód jadący z zaciagnietym hamulcem ręcznym). Wystarczyło by tylko opuscić dzwignie i nabrałbym szybkosci.
Racjonalnie mysląć widze, że wiele mogę zmienić i zrobić, ale czuję się bezradny i przytłoczony ogromem tego wszystkiego co trzeba by zmienić.
Tego budynkiem jakim jesteśmy nie da się zburzyc i wybudować na nowo. Można jedynie go przebudować.
Mnie wydaje się czasem, że jestem zablokowany, że jade na ręcznym (kiedys usłyszałem już jakie to okreslenie budzi skojarzenia więc wyjaśniam, że chodzi o samochód jadący z zaciagnietym hamulcem ręcznym). Wystarczyło by tylko opuscić dzwignie i nabrałbym szybkosci.