06 Maj 2018, Nie 22:50, PID: 745361
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Maj 2018, Nie 23:00 przez Kiwi.)
(06 Maj 2018, Nie 16:04)Acj napisał(a): Kto powie, że cieszy się z tego, że nie poszedł na swoją studniowke zwyczajnie okłamuje siebie.Ja ani się nie cieszę, ani nie smucę. Chociaż uważam, że to dobrze, że mnie tam nie było.
Żałuję innych licealnych imprez, a ściślej - jakiejkolwiek imprezy (innej niż studniówka). Braku chociaż jednej obecności - tego żałuję. Może alkohol i luźna atmosfera jakiejś domówki sprawiłyby, że czułabym się względnie w porządku.
Odnośnie studniówki - polonez (czy co się tam tańczy), dużo nauczycieli, bardzo sztywna impreza, rodzice innych uczniów i dużo zdjęć - wiem, że to nie byłoby dla mnie przyjemne.