02 Mar 2008, Nie 15:12, PID: 14108
O mnie mówią, że jestem zupełnie bez uczuć. Bo nie umiem np nagle zacząć piszczeć z radości. A może mają rację? Jak myślicie, czy jeśli ktoś jest naprawdę szczęsliwy lub smutny, to zawsze to po nim widać?