04 Lis 2018, Nie 20:05, PID: 769917
Piracetam to mój faworyt
Idealny towarzysz kawy. Idealnie działał przeciwlękowo. Sprawiał, że było normalnie. Mogłam poczuć się tak samo, jak kiedyś, kiedy byłam jeszcze mała i doświadczałam zupełnie innych stanów emocjonalnych niż teraz. Dorastając i czując coraz to nowe emocje i zderzając się z rozmaitymi sytuacjami, to uczucie niestety zatraciłam, a piracetam mi je przypomniał i dał nadzieję, a to dla mnie naprawdę ważne. Dzięki takim doświadczeniom, wzbogaciłam swoją inteligencję emocjonalną i mogę lepiej pracować nad samą sobą(już na trzeźwo), co plus.
Posiadał wiele innych właściwości i efektów ubocznych, których nie mogę jednocześnie sklasyfikować jako pozytywne czy negatywne - po prostu były.
Ten lek potrafił się u mnie uporać naprawdę z wieloma problemami aż pewnego dnia przestał działać. Może jeszcze niedługo spróbuję go czymś podbić, żeby znowu ujawnił swoje działanie... Śpij słodko aniołku, może jeszcze kiedyś jakimś cudem dasz o sobie znać...
Idealny towarzysz kawy. Idealnie działał przeciwlękowo. Sprawiał, że było normalnie. Mogłam poczuć się tak samo, jak kiedyś, kiedy byłam jeszcze mała i doświadczałam zupełnie innych stanów emocjonalnych niż teraz. Dorastając i czując coraz to nowe emocje i zderzając się z rozmaitymi sytuacjami, to uczucie niestety zatraciłam, a piracetam mi je przypomniał i dał nadzieję, a to dla mnie naprawdę ważne. Dzięki takim doświadczeniom, wzbogaciłam swoją inteligencję emocjonalną i mogę lepiej pracować nad samą sobą(już na trzeźwo), co plus.
Posiadał wiele innych właściwości i efektów ubocznych, których nie mogę jednocześnie sklasyfikować jako pozytywne czy negatywne - po prostu były.
Ten lek potrafił się u mnie uporać naprawdę z wieloma problemami aż pewnego dnia przestał działać. Może jeszcze niedługo spróbuję go czymś podbić, żeby znowu ujawnił swoje działanie... Śpij słodko aniołku, może jeszcze kiedyś jakimś cudem dasz o sobie znać...