05 Gru 2017, Wto 12:22, PID: 719571
" a może widząc Twój posępny wzrok pomyślała, że się uśmiechnie i spróbuje tym poprawić Ci nastrój."
- wow, ludzi takie sprawy nie interesują.
***
"No tak narzekajmy ze ludzie nas odrzucają i nie chca gadac jednoczesnie kazdego traktujmy wyrazem twarzy:" zgwalciles mi kota"XD "
- Nie wiem w ogóle co ma odrzucenie w tym przypadku do sprawy, uśmiechanie się nie leczy z tej zesranej nieśmiałości, więc choćby nie wiem jak się szczerzyć do innych , to i tak cię nie po lubią za samo uśmiechanie, chyba, że znajomość polega na samym uśmiechaniu, ale to się zakład specjalny kłania, tam się ludzie nawet do ścian uśmiechają.
Nie uśmiechanie się do innych trzyma dodatkowy dystans, więc szansa, że się przypieprzą, trochę się zmniejsza. Po 10 latach dorosłego życia mogę stwierdzić, że pierdulet "trzeba uśmiechać się do innych", jest raczej wart, i można go postawić na półce z innymi pustymi tekstami.
Nikt nikomu nie broni się uśmiechać, ale bez gadania, że świat staje się piękniejszy bo ktoś się na ulicy uśmiechnął.
- wow, ludzi takie sprawy nie interesują.
***
"No tak narzekajmy ze ludzie nas odrzucają i nie chca gadac jednoczesnie kazdego traktujmy wyrazem twarzy:" zgwalciles mi kota"XD "
- Nie wiem w ogóle co ma odrzucenie w tym przypadku do sprawy, uśmiechanie się nie leczy z tej zesranej nieśmiałości, więc choćby nie wiem jak się szczerzyć do innych , to i tak cię nie po lubią za samo uśmiechanie, chyba, że znajomość polega na samym uśmiechaniu, ale to się zakład specjalny kłania, tam się ludzie nawet do ścian uśmiechają.
Nie uśmiechanie się do innych trzyma dodatkowy dystans, więc szansa, że się przypieprzą, trochę się zmniejsza. Po 10 latach dorosłego życia mogę stwierdzić, że pierdulet "trzeba uśmiechać się do innych", jest raczej wart, i można go postawić na półce z innymi pustymi tekstami.
Nikt nikomu nie broni się uśmiechać, ale bez gadania, że świat staje się piękniejszy bo ktoś się na ulicy uśmiechnął.