08 Gru 2016, Czw 1:17, PID: 600579
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Gru 2016, Czw 1:18 przez Zasió.)
plasiam, to nie czas i miejsce, ale jak czytam twoje posty to staram się sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji... w szkolnych latach... że gadanie co przerwę, przytulaski, ze kocham, ze nieudane poprzednie związki...
och przecież widziałem w swojej klasie niejedną parę...
a i tak - abstrakcja...
także juz nie śmiecę, pomoc nie pomogę z powodów wiadomych...
och przecież widziałem w swojej klasie niejedną parę...
a i tak - abstrakcja...
także juz nie śmiecę, pomoc nie pomogę z powodów wiadomych...