08 Sty 2010, Pią 4:40, PID: 192572
blindmessiah napisał(a):Jak siedziałem w Anglii to co piątek łaziłem na zakupy. Jakoś nie bałem się przestrzeni i ludzi jednak z nikim nie gadałem(blokowałem się przy rozmowie). Atmosfera była trochę inna niż w kraju -wszyscy uśmiechnieci kolorowo itp.Dokładnie! Nie wiem czemu tak jest, bo niby obcy kraj, ale tą atmosferę trochę tak się czuje, że ja nawet w obcym kraju czułem się zawsze lepiej niż w Polsce... dochodziło do tego, że kupowałem ciuchy raz w roku, bo tam jak jeździłem, to był taki wielki sklep i nikt nade mną nie stał, nie pytał czy pomóc itp, brałem, przy kasie płaciłem i wszystko
(...)
W Polsce jeszcze jeszcze nie byłem w sklepie żeby sobie coś kupic.
Tutaj czuje jak każdy się na mnie gapi i coś pod nosem mruczy.
Jak już muszę iśc to szybko kupuję to co trzeba i wracam.
Nie mam problemu z zakupami, pod warunkiem, że nie muszę o nic pytać (bo nie zapytam, a np. targowanie się to już w ogóle nie ma mowy, wolę od razu zapłacić i się zmyć ). Chociaż oczywiście raczej nie chodzę do innych sklepów niż samoobsługowe. Najgorszym więc problemem jest dla mnie kupowanie ciuchów, bo tam nawet jak jest samoobsługa, to często przychodzi sprzedawca i zaczyna: "A może pomóc w czymś?" "Czego pan szuka, może pomogę?", co oczywiście jest uprzejmie i wiem, że tak muszą, ale dla mnie w tym momencie jest koniec zakupów, jestem w stanie powiedzieć tylko: "nie, dziękuję", jeszcze moment się porozglądać (żeby nie wyglądać dziwnie, że za szybko się zmywam) i wyjść. Fobia to jedno, ale nie lubię też jak mi się wciska coś, czasem mam np. ochotę tylko przymierzyć spodnie, a jak już sprzedawca zaczyna podawać, dobierać, wymieniać, to czuję się zobligowany do kupna, a tego nie lubię
Ze sprzętem jest właściwie tak samo. Jeśli miałbym o coś zapytać, to nie ma mowy, nie kupię. Więc takie rzeczy to tylko przez net - mogę sprzedawcę wypytać mailem o co tylko mam ochotę, a potem kupić albo nie to jest super, niech żyje internet!
P.S. - a ten post rewelacja:
Kasumi napisał(a):ja tak robiłem nawet z rzeczami mniej krępującymi niż gumkiExodus napisał(a):Mnie tylko jedno interesuje - co zrobilibyście gdyby w sytuacji...podbramkowej... przyszło wam kupić gumki Też na allegro ? Wysyłka w ciągu 3 dni. Ok, poczekamy Nie we wszystkich miastach i nie wszędzie są automaty z gumkami.Idziesz najlepiej do jakiegoś sklepu samoobsługowego, tam takie rzeczy w pobliżu kasy zazwyczaj się znajdują. Kupujesz przy okazji wiele innych produktów, aby wiadoma rzecz 'zaginęła w tłumie', po czym wysypujesz zawartość koszyka przed kasjerka, która rutynowym ruchem przeciaga wszystko po czytniku i na prawdę jest wszystko jedno co ty tam kupujesz. Najważniejsze jest zachowanie wyrazu twarzy pt. "jak by nigdy nic" łamane przez "kupowanie takich rzeczy to dla mnie codzienność".
lol
XD