11 Lis 2008, Wto 15:45, PID: 88294
shade napisał(a):u mnie chyba prędzej zakupoholizm niż zakupofobihaha, no to witaj w klubie shade ja uwielbiam robić zakupy i przeważnie jak mam zły dzień to w ten sposób poprawiam sobie humor. Nawet małym drobiazgiem, ale jednak. Kiedyś jedynym miejscem, w którym kupowałam były tzw szmateksy więc dużo kasy mi nie szło, ale teraz...masakra ops: muszę się jakoś ograniczać
jeśli chodzi o drogie sklepy, wchodzę tam czasami jak zobaczę coś fajnego na wystawie (choć i tak wiem, że tego nie kupie) albo po to, żeby poprostu tam wejść, w końcu mam prawo