01 Gru 2012, Sob 13:56, PID: 328327
I ktoś tu ma fobię? U mnie jest z tym co prawda lepiej, ale jednak nie zawsze czuje sie pewnie, gdy robię zakupy. No, nie w spożywczym markecie czy osiedlowym, samoobsługowym Lidlu albo innej Biedronce, tam zazwyczaj jest ok (ale zdarzają sie i gorsze dni, zwłaszcza gdy muszę wybrać cos nowego, innego), ale w sklepach z ubraniami np. bywa róznie. Te, która znam i stale w nich bywam, odwiedzam swobodnie. Ale nadal mam duze lub mneijsze (albo ogromne) problemy z zakupami w nowych miejscach, gdy nie wiem czego sie spodziewać... albo gdy nie czuje sie pewnie co do tego, czego szukam i wiem, zę powinienem np. zapytać o coś, bo tak byłoby szybciej... Oj, długo chyba sobie jeszcze nie kupię np. nowego portfela...
A, w kwestii ubrań - nie wiem czemu, ale szukanie takich w markecie (a tkaie jeansy do chodzenia w domu raczej wystarczą z Tesco, nei muszą byc markowe ) wiąże się ejdnak dla mnei ze sporym dyskomfotem...
BTW - ja juz chyab w innym wątku, typowo łachmaniarskim, o tym pisałem... Te wątki odkopywane po dwóch latach przez nowych
A, w kwestii ubrań - nie wiem czemu, ale szukanie takich w markecie (a tkaie jeansy do chodzenia w domu raczej wystarczą z Tesco, nei muszą byc markowe ) wiąże się ejdnak dla mnei ze sporym dyskomfotem...
BTW - ja juz chyab w innym wątku, typowo łachmaniarskim, o tym pisałem... Te wątki odkopywane po dwóch latach przez nowych