04 Gru 2008, Czw 20:59, PID: 97797
wiesz no dla mnie rok czasu to bardzo dlugo, bo zdazalo mi sie rzucac prace po miesiacu bo konflikt wokol mnie byl tak gigantyczny ze juz nic innego nie pozostalo. najlepsze bylo to ze czas szukania pracy przypadl mi na najgorszy okres, gdy problemem bylo jeszcze wyjscie do sklepu po gazete, a gdzie tu dopiero na rozmowe isc pomimo to puszczalem sie na glebokom wode, lazilem z CV zatloczonzmi ulicami jeeeeesu az znalazlem ludzi ktorzy nie ocinili mojej gemby tylko kwalifikacje....a instykt przetrwania jest na tyle silny ze nawet wrodzy ludzie przyzwyczajom sie do fobikow byle by pracowac w dobrej atmosferze