30 Lip 2013, Wto 19:09, PID: 358424
Cześć,
mam 25 lat i od około 8 lat przyjmowałem leki psychotropowe. Początkowo to był asentra, asertin, aż ok. 5 miesięcy temu mój psychiatra zrobił przesiadkę na lek Parogen.
Nie odczuwałem jakiejs diametralnej poprawy, ale miałem wrażenie, że czułem się lepiej. Przyjmowałem 10mg dziennie.
Po ok. 3 miesiącach przyjmowania zauważyłem, że moje libido spadło prawie do zera i pojawiły się problemy z potencją.
Około 4 tygodni temu odstawiłem lek. Nie odczuwam złego samopoczucia psychicznego, zadnych problemów z nastrojem itp.
Jednak problemy z erekcją pozostały.
Mam tu do was pytanie czy mieliście wcześniej takie sytuacje? Bo już sam nie wiem co mam na ten temat sądzić i zaczynam lekko panikować, czy to jest wina leków, czy czegoś innego.
Na internecie czytałem, że leki psychotropowe mogą powodować spadek testosteronu, chociaż nie wiem czy to prawda. Co wy o tym sądzicie? Czy robienie badania na poziom testosteronu ma sens?
mam 25 lat i od około 8 lat przyjmowałem leki psychotropowe. Początkowo to był asentra, asertin, aż ok. 5 miesięcy temu mój psychiatra zrobił przesiadkę na lek Parogen.
Nie odczuwałem jakiejs diametralnej poprawy, ale miałem wrażenie, że czułem się lepiej. Przyjmowałem 10mg dziennie.
Po ok. 3 miesiącach przyjmowania zauważyłem, że moje libido spadło prawie do zera i pojawiły się problemy z potencją.
Około 4 tygodni temu odstawiłem lek. Nie odczuwam złego samopoczucia psychicznego, zadnych problemów z nastrojem itp.
Jednak problemy z erekcją pozostały.
Mam tu do was pytanie czy mieliście wcześniej takie sytuacje? Bo już sam nie wiem co mam na ten temat sądzić i zaczynam lekko panikować, czy to jest wina leków, czy czegoś innego.
Na internecie czytałem, że leki psychotropowe mogą powodować spadek testosteronu, chociaż nie wiem czy to prawda. Co wy o tym sądzicie? Czy robienie badania na poziom testosteronu ma sens?