12 Mar 2015, Czw 20:22, PID: 437030
A jest ktoś komu to wystarcza na fobie społeczną?
Wiesz co innego jak się człowiek stresuje a co innego jak się trzęsie w czasie stresu. Niestety tylko w czasie stresu mam najgorsze objawy a jak jestem sam to już jest ok. Kiedyś nawet pisanie przez neta było dla mnie problemem. Może to zasługa czaterii
Dla mnie największym problemem w pracy była stołówka ludzie siadają obok siebie jedzą piją (trzęsące ręce a nawet głowa czasami) upokarzające na maksa. I jakby paroksetyna dała radę z tym delirium hehe to już bym był hepi bardzo
Wiesz co innego jak się człowiek stresuje a co innego jak się trzęsie w czasie stresu. Niestety tylko w czasie stresu mam najgorsze objawy a jak jestem sam to już jest ok. Kiedyś nawet pisanie przez neta było dla mnie problemem. Może to zasługa czaterii
Dla mnie największym problemem w pracy była stołówka ludzie siadają obok siebie jedzą piją (trzęsące ręce a nawet głowa czasami) upokarzające na maksa. I jakby paroksetyna dała radę z tym delirium hehe to już bym był hepi bardzo