01 Lut 2021, Pon 18:44, PID: 836602
Biorę w miksie z pregą prawie dwa miesiące, przy przepisaniu tego leku miałam też zwiększoną dawkę pregi. Różnice, jakie zauważyłam:
- połowa emocji mniej, mniej rzeczy mnie rusza, takie lekkie wy+,
- mniejszy lęk uogólniony i przed kontaktem z pojedynczą osobą, tłok (w moim odczuciu, a mam małą tolerancję na ilość ludzi i hałas) dalej mnie męczy,
- większe poczucie zamknięcia się w swoim światku,
- mniejsza potrzeba kontaktu z ludźmi i większa chęć skupienia się na sobie,
- większa senność,
- mniej przyjemne sny, nie koszmary, ale dość męczące, złożone,
- troszkę przytyłam, większy apetyt,
- problemy z układem trawiennym, chyba będę musiała zasięgnąć porady lekarza (może to kwestia rozgryzania tabletek),
- po jakimś czasie od wzięcia tabletki zdarzają mi się stany lekkiej hipomanii - większa energia, entuzjazm, duża potrzeba zalewania swoimi wypowiedziami, trudności w skupieniu,
- łatwiej mi się cieszyć z prostych rzeczy, np. że smaruję się pięknie pachnącym balsamiczkiem lub zrobiłam sobie dobrą herbatę,
- przez jakiś czas miałam unormowany cykl dobowy, ale teraz mi się poluzowało - łatwe zasypianie może być kwestią innego leku (ale fakt, że odkąd biorę paroksetynę, to mniejsza dawka mnie ścina).
Jak coś jeszcze sobie przypomnę, to dopiszę.
- połowa emocji mniej, mniej rzeczy mnie rusza, takie lekkie wy+,
- mniejszy lęk uogólniony i przed kontaktem z pojedynczą osobą, tłok (w moim odczuciu, a mam małą tolerancję na ilość ludzi i hałas) dalej mnie męczy,
- większe poczucie zamknięcia się w swoim światku,
- mniejsza potrzeba kontaktu z ludźmi i większa chęć skupienia się na sobie,
- większa senność,
- mniej przyjemne sny, nie koszmary, ale dość męczące, złożone,
- troszkę przytyłam, większy apetyt,
- problemy z układem trawiennym, chyba będę musiała zasięgnąć porady lekarza (może to kwestia rozgryzania tabletek),
- po jakimś czasie od wzięcia tabletki zdarzają mi się stany lekkiej hipomanii - większa energia, entuzjazm, duża potrzeba zalewania swoimi wypowiedziami, trudności w skupieniu,
- łatwiej mi się cieszyć z prostych rzeczy, np. że smaruję się pięknie pachnącym balsamiczkiem lub zrobiłam sobie dobrą herbatę,
- przez jakiś czas miałam unormowany cykl dobowy, ale teraz mi się poluzowało - łatwe zasypianie może być kwestią innego leku (ale fakt, że odkąd biorę paroksetynę, to mniejsza dawka mnie ścina).
Jak coś jeszcze sobie przypomnę, to dopiszę.