09 Sty 2009, Pią 0:40, PID: 108659
damio napisał(a):Mam velafax 37,5mg ,postanowilem zaczac od malych dawek,ale okazuje sie ze juz pierwszy dzien czuje dzialanie tego specyfiku,napewno to nie placebo
dawki- rano 1(37,5)
w srodku dnia(18,75)
.Dopiero druga doba a ja zdecydowanie sie lepiej czuje.Troche to niesmowite ale cholera obawiam sie tego co MK napisał niestety czuje roznice w ''tej materii'' nie jest moze duza ale jednak,co prawda nawet po benzodiazepinach nauczylem sie to robic ale vela jest gorsze obawiam sie ze ta noradrenalina sprawi ze bedzie mozna wyjsc z domu ale nie bdzie po co
No jak to jest zmniejsza sie ten efekt w czasie czy to bzdura ze te objawy mijają?
dodam jeszcze ze moge sie przerzucic na alvente.
do kachulec - nie nakręcaj sie przede wszystkim,pamiętam jak kiedyś probowalem pierwszego leku to objawy negatywne sie wyolbrzymiały ze dałem spokój(paroksetyna)
dzisiaj zmieniłem nastawienie,wszystkie skutki uboczne sa przereklamowane.sam po sobie widzę,właśnie jak przeczytałem twojego posta to zauważyłem ze mam spocone rece ze az mokre,ale wiesz gdzie to mam.Nie mowie ze te nieprzyjemności to całkowite placebo,ale dużo to chyba wkręcanie,ja bym na twoim miejscu brał małe dawki benzo zanim sie lek rozkręci.Spokojnie powinno pomoc