10 Gru 2009, Czw 2:25, PID: 189362
przedwczoraj byłam drugi raz u psychiatry.. przepisał mi kolejne kapsułki Lafactinu.. hmm no jak na razie nie odczuwam "lepszych zmian" po Lafactinie.. pewnie muszę czekać.. w końcu minęły dopiero 2 tygodnie leczenia. Mówił coś o zwiększeniu dawki Lafactinu, natomiast o powolutkiej rezygnacji z Alproxu(jak wiecie uzależnia i nie można go brać więcej niż 2 miesiące). Alprox mi jak najbardziej pomaga w walce z lękami, a Lafactin jeszcze nie j.w. wspomniałam.. muszę być chyba po prostu cierpliwa.