18 Lis 2011, Pią 19:11, PID: 280244
witajcie
kiedyś brałem velafax 300 mg dziennie, ale to było za dużo.
Od niespełna 2 miesięcy jadę znów na nim, ale zacząłem przysypiać, nie tylko w dzień, ale w nocy. Co ciekawe, na początku nie mogłem spać po nim w nocy, potem to się zmieniło.
Ponieważ zacząłem być zwyczajnie do d*py, odstawiłem go powoli, ale dziś, drugi niepełny dzień po odstawieniu całkowitym, zaczęły się jazdy.
Nie mogłem się podnieść z wyra, jakbym stał się inwalidą. Musiałem trochę dojść do siebie na leżąco, zmusiłem się do wstania, zrobiłem, co ,musiałem i zażyłem 37,5....po jakimś czasie ulga, stąd mam siłę i energię, żeby to opisać i o tym napisać.
Mam niedługo wizytę u psychiatry, nie wiem, czy prosić o inny lek, czy się trzymać tego. Za chwilę znów będzie senność, niekontrolowane jedzenie. Boję się tego równie silnie, jak kalectwa bez velafaxu.
Chętnie podejmę rozmowę nt temat z kimś, kto może coś doradzić.
Myślałem o jakimś leku, który nie będzie usypiał, da bardziej kopa. Ale trochę tych leków już testowałem i było niefajnie.
Czy jesteście pewni, że valafax zmienia metabolizm? A może to coś innego? kwestia wpływu na hormony w jakiś inny sposób?
kiedyś brałem velafax 300 mg dziennie, ale to było za dużo.
Od niespełna 2 miesięcy jadę znów na nim, ale zacząłem przysypiać, nie tylko w dzień, ale w nocy. Co ciekawe, na początku nie mogłem spać po nim w nocy, potem to się zmieniło.
Ponieważ zacząłem być zwyczajnie do d*py, odstawiłem go powoli, ale dziś, drugi niepełny dzień po odstawieniu całkowitym, zaczęły się jazdy.
Nie mogłem się podnieść z wyra, jakbym stał się inwalidą. Musiałem trochę dojść do siebie na leżąco, zmusiłem się do wstania, zrobiłem, co ,musiałem i zażyłem 37,5....po jakimś czasie ulga, stąd mam siłę i energię, żeby to opisać i o tym napisać.
Mam niedługo wizytę u psychiatry, nie wiem, czy prosić o inny lek, czy się trzymać tego. Za chwilę znów będzie senność, niekontrolowane jedzenie. Boję się tego równie silnie, jak kalectwa bez velafaxu.
Chętnie podejmę rozmowę nt temat z kimś, kto może coś doradzić.
Myślałem o jakimś leku, który nie będzie usypiał, da bardziej kopa. Ale trochę tych leków już testowałem i było niefajnie.
Czy jesteście pewni, że valafax zmienia metabolizm? A może to coś innego? kwestia wpływu na hormony w jakiś inny sposób?