09 Maj 2012, Śro 13:39, PID: 301063
Witam wszystkich
Przeczytałam wszystkie wpisy i zdecydowałam się dołączyć Od 2 lat mam ostrą nerwicę lękową, a od kilku miesięcy wynikła z tego depresja Ok. rok temu miałam kiepskie doświadczenia z setaloftem. Jednak w końcu postanowiłam się przełamać i zrobić coś, bo psychoterapia daje ślimacze efekty, a ja już jestem tym bardzo zmęczona, wykończona itp. Od wczoraj biorę Venlectine 37,5 plus doraźnie cloranxen. Byłam zaskoczona tak małą ilością skutków ubocznych, ale to pewnie też mała dawka. Jestem wrażliwa na leki i działają na mnie mocno. po 2,5 cloranxenu przesypiam dzień Wczoraj (1 dzień brania) byłam bardzo pobudzona i było to przyjemne, miałam dobry humor, lęki się przeplatałły, ale łatwo było je stłumić. Noc była straszna, nie wzięłam clor. bo czułam się zmęczona i myślałam, że zasnę do rana, obudziłam się w nocy z okropnymi prądami w głowie i rękach, dziś nie czuję już energii, raczej dziwne uczucie jakbym wszystko widziała wyraźniej, jakby ostrość widzenia była za duża i prądy w rękach. Jestem ciekawa co mnie jeszcze czeka i czy te prądy będą się jeszcze długo utrzymywać. Pozdrawiam wszystkich i życzę radości i spokoju
Przeczytałam wszystkie wpisy i zdecydowałam się dołączyć Od 2 lat mam ostrą nerwicę lękową, a od kilku miesięcy wynikła z tego depresja Ok. rok temu miałam kiepskie doświadczenia z setaloftem. Jednak w końcu postanowiłam się przełamać i zrobić coś, bo psychoterapia daje ślimacze efekty, a ja już jestem tym bardzo zmęczona, wykończona itp. Od wczoraj biorę Venlectine 37,5 plus doraźnie cloranxen. Byłam zaskoczona tak małą ilością skutków ubocznych, ale to pewnie też mała dawka. Jestem wrażliwa na leki i działają na mnie mocno. po 2,5 cloranxenu przesypiam dzień Wczoraj (1 dzień brania) byłam bardzo pobudzona i było to przyjemne, miałam dobry humor, lęki się przeplatałły, ale łatwo było je stłumić. Noc była straszna, nie wzięłam clor. bo czułam się zmęczona i myślałam, że zasnę do rana, obudziłam się w nocy z okropnymi prądami w głowie i rękach, dziś nie czuję już energii, raczej dziwne uczucie jakbym wszystko widziała wyraźniej, jakby ostrość widzenia była za duża i prądy w rękach. Jestem ciekawa co mnie jeszcze czeka i czy te prądy będą się jeszcze długo utrzymywać. Pozdrawiam wszystkich i życzę radości i spokoju