10 Gru 2015, Czw 1:30, PID: 494884
Witam. Jestem nowa na forum, ale temat depresji i fobii społecznej nie jest obcy.... Leczę się od 10 lat z przerwami, wybrałam chyba całą tablicę Mendelejewa leków ( bo ponoć jestem lekooporna )... Co to wenlafaksyny...brałam pół roku w dawkach od 75mg 2x na dobę do 150mg 2x na dobę. Jak u większości tutaj poprawy zero. Wracam teraz na Anafranil, jedyny lek który na mnie działał ( jakby nie można było od niego zacząć )... Jestem na 2 dniu od odstawienia wenli.... bezsenność, a jeżeli już uda się zasnąć koszmary z majaczeniem, elektrowstrząsy w głowie jak tylko poruszysz oczami, zawroty głowy, migrena, wymioty, biegunka której mogłaby pogratulować jelitówka....nie jestem w stanie wejść pod prysznic a co dopiero zapitalać do roboty na 6 rano....jeżeli ma to trwać 23 dni to ja chyba prędzej wykituje niż mój ojciec z guzem mózgu