27 Paź 2017, Pią 5:37, PID: 714427
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Paź 2017, Pią 5:39 przez andello.
Powód edycji: wstawienie tekstu
)
Generalnie jest tak, że tego typu leki, szczególnie u facetów, nie wiem jak u kobiet, zmieniają na tyle gospodarkę hormonalną, że cały system ulega rozregulowaniu. Potem mogą być i często są zaburzenia z potencją, erekcją, pozostaje na długo apatia, senność, brak siły fizycznej. Przecież tych leków używa się również, choć może w innych dawkach, do kastracji farmakologicznej. Mówię tu generalnie o wszystkich SSRI itp. One mają olbrzymi wpływ na poziom testosteronu bardzo go zaniżają - dobrze jest sobie robić badania w trakcie zażywania tych leków. Jednym słowem, gdy się stosuje takie leki, to po kuracji powinno się zrobić tzw odblok, podobnie jak robią sportowcy w trakcie cykli. Być może nie u wszystkich występują takie efekty uboczne, to też zależy od dawki. Ale gdy bierzecie to długo, a niektórzy łykają leki latami, to trudno żeby było ok. Potem robi się błędne koło, bo ludzie myślą, że złe samopoczucie jest od depresji, czy innej zdiagnozowanej choroby. Tymczasem to skutek dlugiego podawania leku. Wtedy następuje często zmiana leku lekarza na inny albo zmiana lekarza, bo pacjent stwierdza, że chyba ten jest zły, skoro się tak niespecjalnie czuję. Nie żebym był przeciwnikiem leków, ale lekarze Wam nie powiedzą wszystkiego albo w ogóle zatajają te informacje, które powinny być na 1 planie.